Specjalizacje, Kategorie, Działy
Rafał Klimkiewicz

Rak piersi – obiecujące wyniki pilotażowego badania

Udostępnij:

W Narodowym Instytucie Onkologii – Państwowym Instytucie Badawczym w Gliwicach podczas nowatorskiej procedury przeprowadzonej pod kierunkiem prof. Gabrieli Kramer-Marek zastosowano radioznacznik PET do nieinwazyjnego obrazowania receptora HER2 u pacjentki z rozsianym rakiem piersi. Dzięki temu udało się wykryć więcej zmian i w krótszym czasie.

Jak informuje NIO-PIB w Gliwicach, podczas procedury wykorzystano cząsteczkę affibody wyznakowaną Ga-68 (68Ga-ABY-025), uzyskując jej wysoki wychwyt w kilku zmianach nowotworowych, które nie zostały wykryte za pomocą stosowanego rutynowo znacznika 18F-FDG.

– To osiągnięcie ma dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ moja przygoda z radioznacznikiem opartym na affibody ABY-025 rozpoczęła się już w 2006 roku w laboratorium Jacka Capały w National Cancer Institute w Bethesda w USA. Jestem dumna, że udało mi się zastosować ten radioznacznik klinicznie – mówi prof. Gabriela Kramer-Marek, kierownik Zakładu Radiofarmacji i Obrazowania Laboratoryjnego PET w gliwickim oddziale NIO im. Marii Skłodowskiej-Curie.

Wstępne wyniki pilotażowego badania klinicznego są bardzo obiecujące

Prof. Gabriela Kramer-Marek wraz z zespołem klinicystów i naukowców z Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach badają innowacyjne sposoby wykorzystania obrazowania immuno-PET do przewidywania reakcji na leczenie chorych na raka piersi. Lekarze koncentrują się szczególnie na białku zwanym receptorem ludzkiego naskórkowego czynnika wzrostu (HER2), które odgrywa kluczową rolę w promowaniu wzrostu komórek nowotworowych.

Nowotwory piersi z podwyższonym poziomem HER2 są bardziej agresywne, obciążone większym ryzykiem rozprzestrzeniania się i często gorzej reagują na leczenie.

– Lekarze zalecają badanie każdego inwazyjnego raka piersi pod kątem HER2, ponieważ może to w znacznym stopniu wpłynąć na decyzje dotyczące dalszego leczenia. Badanie HER2 jest zazwyczaj przeprowadzane w laboratorium szpitalnym przy użyciu próbki tkanki pobranej z raka piersi podczas biopsji lub operacji. Wyniki są zazwyczaj dostępne w ciągu 1–3 tygodni, jednak inwazyjne biopsje guza, powszechnie wykonywane w celu oceny statusu HER2, mogą dawać niepełny obraz z powodu heterogenności ekspresji receptora, która może występować w różnych obszarach nowotworu – tłumaczy ekspertka.  

Możliwości obrazowania receptora HER2 radioznacznikiem PET

Obecnie zatwierdzonych jest kilka terapii ukierunkowanych na receptor HER2 (najbardziej znana jest herceptyna), jednak wynik ich stosowania u poszczególnych pacjentów jest uzależniony od statusu tego receptora w guzie. W NIO w Gliwicach klinicyści i naukowcy zastosowali do zobrazowania receptora HER2 radioznacznik PET.

– Daje nam to możliwość wizualizacji poziomu ekspresji receptorów w całym guzie i w całym ciele pacjenta. Ponadto, badania obrazowe można powtarzać, aby monitorować zmiany ekspresji receptorów w trakcie leczenia – mówi prof. Kramer-Marek.

Badany przez gliwickich lekarzy radioznacznik opiera się na cząsteczce affibody – małym białku zaprojektowanym tak, aby z wysokim powinowactwem i swoistością wiązało się z celem molekularnym, który stanowi receptor HER2. Stosując tę metodę, receptor można wykryć w ciągu godziny po jego zastosowaniu, a nie po kilku dniach. Co ważne, radioznacznik nie zakłóca procesu wiązania leku ukierunkowanego na HER2, więc można go używać do monitorowania leczenia w czasie rzeczywistym.

Skuteczniejsza strategia medycyny personalizowanej

Zastosowany u 41-letniej pacjentki z przerzutowym rakiem piersi już w początkowych skanach wykrył więcej zmian niż rutynowo stosowany 18F-FDG, potwierdzając wysokie poziomy HER2 w badanych obszarach.

– Jesteśmy przekonani, że dane zebrane z tych skanów PET pozwolą nam dostosować plany leczenia dla każdego pacjenta indywidualnie, na podstawie aktualnego stanu jego receptorów HER2. Dzięki tej wiedzy chcemy projektować skuteczniejsze strategie medycyny spersonalizowanej, poprawiając tym samym wyniki leczenia – wyjaśnia prof. Kramer-Marek.

– Naszym celem jest również uniknięcie podawania chorym terapii, które nie będą u nich skuteczne, a często wiążą się ze znaczną toksycznością. Chcemy w ten sposób zaoszczędzić im niepotrzebnych skutków ubocznych – dodaje.

Onkologia subskrybuj newsletter

 
Redaktor prowadzący:
dr n. med. Katarzyna Stencel - Oddział Onkologii Klinicznej z Pododdziałem Dziennej Chemioterapii, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii im. Eugenii i Janusza Zeylandów w Poznaniu
 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.